Cześć!
Dzisiaj wracamy do Wawy i pokazujemy kolejny świetny kebab, który mieści się przy Al. Niepodległości, niedaleko Szkoły Głównej Handlowej. Jedliśmy już tam nie jeden raz, ale dopiero pierwszy raz udało się zrobić jakąś fotkę. Do wyboru mamy 3 wielkości: standardowe, XL i XXL. Tego dnia wybralismy XL za 14 lub 15 zł (zniżka studencka -1zł) z baraniną - głównie dlatego, żeby spróbować, czy to prawda, że kurczak jest tym samym, co baranina. Czy tak faktycznie jest - przekonacie się pod koniec.
A więc - El Karnak działa nawet do 2 w nocy, więc czasem jest jedynym ratunkiem, jak okoliczne sklepy są zamknięte, a tak było w tym przypadku. W ciągu dnia zazwyczaj jest duży ruch, w nocy czasami także. Po chwili dostajemy wielkiego kebaba, następnym razem go zmierzę, bo naprawdę jest niesamowitej wielkości.
Tutaj już po zjedzeniu sporej ilości, kiedy w sumie byłem już najedzony. Mięsa jest naprawdę sporo, przeważa nad surówką. Całkiem smaczne, ciepłe, doparawione mieszanym sosem, który jest relatywnie ostry.
Tak wygląda wewnątrz. Mięso czuć aż do samego końca, końcówkę kebaba trzeba w siebie wepchać, nawet jeśli bardzo chciało się jeść. Gdy kiedyś próbowaliśmy XXL, który nie jest znacznie większy niż XL, to nawet dwie osoby się najadły. El Karnak dla mieszkańców Starego Mokotowa to pozycja obowiązkowa, gdy jest się głodnym.
Ocena: 9/10
Cena/Jakość: 9/10
PS. Może nie mam zbyt dobrego zmysłu smaku, ale moim zdaniem baranina smakuje dziwnie podobnie do kurczaka. Ocenę pozostawiam Wam, jednak koszt 1 kg baraniny jest średnio bodajże 5 razy większy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz